Ustawa o odnawialnych źródłach energii
Odnawialne źródła energii w rodzimym prawodawstwie są tematem stosunkowo nowym. Dopiero w 2015 roku powstał pierwszy akt prawny poświęcony tej kwestii, czyli tak zwana ustawa o odnawialnych źródłach energii. W 2020 roku przyjęto kilka poprawek, a od początku 2022 roku weszły w życie regulacje zawarte w nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii. Jak zmieniło się podejście do OZE i jakie przepisy obecnie obowiązują?
Ustawa o odnawialnych źródłach energii z 2015 roku
Pod koniec pierwszej dekady XXI roku w Unii Europejskiej zaostrzono kurs polityki proekologicznej. Państwa członkowskie założyły sobie ambitny cel, jakim jest uzyskanie neutralności klimatycznej, która ma być osiągnięta do 2050 roku. W związku z tym i coraz większym zainteresowaniem OZE pojawiła się potrzeba dostosowania polskiego prawa do dyrektyw unijnych. To zaowocowało ustawą o OZE z dnia 20 lutego 2015 r.
W ustawie znalazły się definicje najważniejszych pojęć. Za OZE uznano wszystkie źródła energii słonecznej, wiatrowej, wodnej, geotermię, a także biopaliwa, biopłyny i biogazy. Udało się również zdefiniować instalacje odnawialnego źródła energii, jako urządzenia i obiektu budowlanego służącego do wytwarzania energii z OZE.
W ustawie znalazły się zapisy regulujące system aukcyjny, który wspiera wytwarzanie energii ze źródeł odnawialnych. Na odbiorców nałożono też obowiązek odkupienia energii pochodzącej z OZE, a ponadto uregulowano kwestię gwarancji pochodzenia energii.
Dla osób prywatnych ważniejsze okazały się definicje mikroinstalacji i małej instalacji OZE. Przy budowie sieci o maksymalnej mocy kolejno do 40 kW i do 200 kW zrezygnowano całkowicie z obowiązku uzyskania koncesji. Ten zapis sprawił, że tysiące prywatnych inwestorów zdecydowało się na montaż sieci fotowoltaicznych w obrębie swojej nieruchomości. Od tej pory w naszym kraju notuje się dynamiczny rozwój głównie mikroinstalacji PV.
Poprawka do ustawy o odnawialnych źródłach energii 2020 – najważniejsze ustalenia
Po pięciu latach w Sejmie ponownie pochylono się nad ustawą o odnawialnych źródłach energii. 2020 rok przyniósł jej nowelizację, która zawierała kilka kosmetycznych zmian i doprecyzowała niektóre kwestie. Przede wszystkim zdefiniowane zostało pojęcie drewna energetycznego, za które zostały uznane także odpady poprodukcyjne. Sprecyzowano niektóre kwestie dotyczące sprzedaży energii z OZE przez ich wytwórców i unormowano relacje pomiędzy wytwórcami i firmami energetycznymi.
Co zmieniła nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii – obowiązujące przepisy
Już od początku 2021 roku można było usłyszeć informacje o konieczności przeprowadzenia kolejnych zmian w ustawie o OZE. Wiele punktów, szczególnie dotyczących fotowoltaiki, wywołało ostrą dyskusję publiczną. Ostatecznie nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii została uchwalona 2 grudnia 2021 r. Jakie ustalenia znalazły się w tym dokumencie?
Nowelizacja dotyczy wielu obszarów związanych z OZE. Skupiono się na poprawie funkcjonowania systemów aukcyjnych, których działanie zostało podważone przez KE. Na miejsce gazów rolniczych pojawiła się definicja biometanu, a bardziej precyzyjne definicje otrzymały także inne OZE. Rozwinięto koncepcję spółdzielni energetycznych i system premiowania ich autokonsumpcji.
Dla prywatnego inwestora zielonej energii dla biznesu nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii przyniosła dwie ważne zmiany. Pierwszą z nich jest zwiększenie maksymalnej mocy mikro i małych instalacji. Obecnie jest to do 50 kW w przypadku mikroinstalacji, a małe instalacje mogą mieć moc aż do 500 kW.
Druga zmiana dotyczy sposobu rozliczania się z firmami energetycznymi właścicieli prywatnych sieci PV. Na miejsce dotychczasowego rozliczania ilościowego, wprowadzono rozliczenie cenowe. Energia wysyłana do operatora przez prosumenta jest niejako sprzedawana firmie energetycznej po średniej cenie rynkowej, a niedobory trzeba odkupić od dostawcy. System net-billingu sprawia, że także prosumenci będą musieli ponosić opłaty sieciowe.
Zatwierdzona nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii uporządkowała szereg kwestii i terminów. Niestety uderzyła mocno w branżę fotowoltaiczną i zmusiła nowych inwestorów do nastawienia się na większą bieżącą autokonsumpcję. Nie jest to jednak ostatnia nowelizacja, ponieważ obecnie trwają prace nad kolejną, obejmującą między innymi zagadnienia energetyki wiatrowej.